Hifi.pl od kuchni - wybrane aspekty techniczne
20 czerwca 2007
We wcześniejszym artykule omówiłem niektóre aspekty naszej redakcyjnej polityki dotyczące formy graficznej hifi.pl. Zgodnie z zapowiedzią z poprzedniego felietonu chciałbym się zająć kilkoma bardziej technicznymi zagadnieniami.
Animacje Flash już dawno zagościły na naszej witrynie. Większość reklam jest wykonana w tej właśnie technologii. Natomiast w częściach redakcyjnych do tej pory nie korzystaliśmy z animowanych ilustracji. Przyczyny tego stanu rzeczy są proste. Po pierwsze nie zamierzamy epatować czytelników błyskotkami. Poza tym zawsze staramy się, aby wymogi techniczne potrzebne do komfortowego korzystania z witryny były jak najniższe. Wtyczka flash jest co prawda bardzo rozpowszechniona i łatwo dostępna, ale mimo wszystko wymuszanie jej stosowania bez konkretnej potrzeby wydaje się pozbawione sensu. Tak więc jeśli dla przekazu treści zawartych w artykułach rzeczywiście potrzebne będą animowane ilustracje, to wówczas Flash pojawi się na naszej witrynie - ale nie wcześniej.
O ile Flash jest postrzegany tylko jako irytujący dodatek, to ciasteczka ciszą się już gorszą opinią. Bywają one wykorzystywane do naruszania prywatności użytkowników i ten fakt jest dość szeroko znany. Z drugiej strony ciasteczka są znakomitym narzędziem do wdrożenia pewnych funkcji.
Oczywiście nie zamierzamy przy pomocy ciasteczek kogokolwiek śledzić, co możecie Państwo łatwo sprawdzić. Na hifi.pl publikowana jest informacja o funkcjach spełnianych przez nasze ciasteczka. Każdy kto ma podstawową wiedzę na ten temat może nasze ciasteczka pooglądać i zweryfikować podawane przez nas informacje.
Jak nietrudno sprawdzić, aktualnie przy pomocy ciasteczek zliczane są kolejne strony w trakcie wizyty na naszej witrynie. Dzięki temu możemy w rotacyjny sposób wyświetlać bannery i kolejne zestawy reklam prezentowane są w zadanej kolejności. W przyszłości zakres zastosowań ciasteczek być może zostanie powiększony. Jeśli tak się stanie, zamieścimy odpowiednią informację.
Na podstawie tego co napisałem do tej pory mogli byście Państwo pomyśleć, że pomimo istniejących zagrożeń zalecamy Państwu korzystanie z ciasteczek. Jest wręcz przeciwnie. Namawiam Państwa do wyłączenia obsługi ciasteczek w domyślnym trybie pracy Waszej przeglądarki. Listę witryn uprawnionych do korzystania z ciasteczek najlepiej jest stworzyć ręcznie. W takim też trybie najlepiej by było dodać do listy zaufanych witryn hifi.pl. Niestety jak wskazują badania Gemiusa ciasteczka przyjmuje aż 98,7% polskich internautów. Ciekawe, że tak mało mówi się na ten temat bo statystyka ta jest niepokojąca.
Fakt, że chcę pisać o Java Script może zaskakiwać. Większość z Państwa być może nie wie co to właściwie jest. Część prawdopodobnie nie potrafi odróżnić Java Scriptu od Javy. A gdybym się zapytał czy Państwa przeglądarka obsługuje Java Script to pewnie wiele osób nie wiedziało by jakiej udzielić odpowiedzi. Z kolei osoby, które nieco lepiej orientują się w temacie mogą się zdziwić, że w ogóle poruszam ten temat, skoro Java Script jest czymś tak popularnym, tak standardowym, wręcz nieodzownym. Zdaniem wielu projektantów internetowych witryn tak zwane ajaxowe technologie są niezbędne, a ich brak bywa powodem do krytyki.
A przecież Java Script to jedna z głównych dróg ataku dla komputerowych włamywaczy. Jest to oczywiste i zarazem prawie wcale się o tym nie mówi poza mediami specjalistycznymi. Prawdopodobnie nigdzie Państwo tej informacji nie spotkaliście, ale zapewniam, że wyłączenie obsługi Java Script w przeglądarce to jedna z najlepszych rzeczy jakie może zrobić internauta dla podniesienia swojego bezpieczeństwa. Przy odwiedzinach na nieznanej witrynie przezorność nakazuje mieć zawsze wyłączoną obsługę Java Script.
Java Script oczywiście daje bogactwo różnych funkcji, które bywają przydatne. Ekscytacja możliwościami Java Script jest jednak moim zdaniem mocno przesadzona. Przypominają mi się tu liczne sytuacje z rynku audio i innych dziedzin - wszystko to, co nazywam na własny użytek syndromem narzędzia. Chodzi mi o te przypadki kiedy nasze działania są zdeterminowane dostępnymi narzędziami, a nie dążeniem do jak najprostszego rozwiązania problemu. Na ajaxowych witrynach niby jest dodatkowa interaktywność, niby jest mniejsza transmisja danych, niby daje się zmniejszyć ilość przeładowań stron. W praktyce jakoś nie odczuwam jednak by witryny bez Java Scriptu były z tego powodu upośledzone funkcjonalnie. Obserwując różne witryny w Internecie niezmiennie odnoszę wrażenie, że Java Script w małym stopniu służy poprawie funkcjonalności, a jest za to narzędziem do ekspozycji nachalnych reklam i do epatowania wizualnymi gadżetami. Jedną z moich ulubionych cech Firefoxa jest łatwość z jaką w ustawieniach przeglądarki można włączać i wyłączać obsługę Java Script. Nawet jeśli w czasie surfowania po Internecie trzeba kilka razy zmienić te ustawienia to tych kilkanaście dodatkowych kliknięć nie powinno stanowić większego kłopotu. W każdym bądź razie dla mnie ta drobna niewygoda jest warta swej ceny. Oczywiście ciągła praca z wyłączoną obsługą JavaScript nie jest możliwa. Wiele witryn w ogóle nie działa bez Java Scriptu. Wiele innych ma bardzo poważnie upośledzoną funkcjonalność. Można mieć nadzieję że w niedalekiej przyszłości w przeglądarkach będzie można ustalać prawa do wykonywania skryptów dla poszczególnych witryn, tak jak teraz ustala się prawa witryn do korzystania z ciasteczek. Jeśli takie możliwości się pojawią, to polecam Państwu z nich skorzystać.
Wróćmy jednak do spraw naszej witryny. Póki co nie widzę pilnej potrzeby zastosowania Java Script na hifi.pl. Z czasem JS prawdopodobnie się u nas pojawi. Jednak będziemy się trzymać zasady, aby internauci z wyłączoną obsługą Java Script nie napotykali na niepotrzebne utrudnienia.
Jak widać nasza polityka dotycząca rozwiązań technicznych stosowanych na hifi.pl jest wstrzemięźliwa. Przede wszystkim dlatego, że staramy się wychodzić naprzeciw potrzebom internautów dbających o prywatność i bezpieczeństwo, nawet jeśli są oni w mniejszości. (GS)