RPG Acoustic Tools (Abflector, Skyline, B.A.S.S Trap)
recenzja pierwotnie opublikowana w Magazynie Hi-Fi 5/97
Wymiary: Abflector - 600,1200 mm, BASS Trap - 600,600,280 mm, Skyline - 600,600,200 mm
Cena (10/1997): Abflector - 8.000 BEF (ok. 756 zł), BASS Trap - 11.200 BEF (ok. 1.058 zł), Skyline - 6.200 BEF (ok. 585 zł)
Zestaw testowy: Audiomeca Mephisto, Meridian 566, LFD LS0, LFD PA2M, Rogers Studio 7
Przez ostatnich sześć lat prezentowaliśmy już kilkaset egzemplarzy wszelakiego sprzętu audio, ale jeszcze ani razu nie było okazji by przetestować profesjonalnie produkowane ustroje do korekty akustyki pomieszczeń. Bez wątpienia był to spory brak, choć nie nasza to wina, ale handlowców, którzy nie kwapili się z podjęciem sprzedaży tego asortymentu. Gotowi byli co najwyżej podjąć się sprowadzenia na zamówienie. Tak więc kiedy dystrybutor RPG wspomniał o możliwości pożyczenia do testu kompletu ustrojów akustycznych, wzbudziło to moje oczywiste zainteresowanie.
Z akustyką wnętrz związany był temat mojej pracy dyplomowej na Inżynierii Dźwięku (choć bardziej niż o samą akustykę chodziło w niej o modelowanie numeryczne przy pomocy komputera). Z akustyką wnętrz wiążą się niektóre z najciekawszych audiofilskich doświadczeń jakie zebrałem. Akustykę wnętrz uważam też za jeden z najważniejszych, a zarazem najbardziej niedocenianych sposobów na poprawę brzmienia systemów audio. Piszę to by z góry wiedzieli Państwo, że niniejszy tekst jest dziełem zwolennika akustycznego korygowania pomieszczeń.
Z moich obserwacji wynika, że przeciętny audiofil do akustyki wnętrz podchodzi z lękiem i stara się ten temat omijać. Owszem, zdarzają się tacy, którzy o akustyce sporo mówią, ale i oni często nie potrafią podjąć stosownych działań, albo z uwagi na brak determinacji, albo z powodu niedostatecznej znajomości tematu. Mam nadzieję, że niezależnie od informacji na temat samych ustrojów RPG, niniejszy test pomoże w całościowym zrozumieniu problematyki związanej z akustyką wnętrz.
W tej branży funkcjonuje mało firm. W porównaniu z licznymi grupami producentów kolumn, wzmacniaczy itd. wytwórcy ustrojów akustycznych są całkiem nieliczni. Oczywiście jest wiele firm usługowych, które zajmują się konkretnymi projektami wnętrz, są też producenci, którzy sytuują się gdzieś pomiędzy branżą akustyczną a budowlaną. Znam jednak tylko kilka firm produkujących ustroje akustyczne do studiów i pomieszczeń mieszkalnych. W większości są to firmy amerykańskie. Tego typu producenci są też mniej widoczni. Nie pisuje o nich prasa, wąska jest sieć dystrybucji. Niewątpliwie są więc jeszcze jakieś firmy zajmujące się akustyką, które nie są mi znane.
Jednym najbardziej popularnych producentów jest RPG. Nazwa firmy ma nietypowe pochodzenie, wzięła się bowiem z terminologii technicznej (Reflection Phase Grating). RPG przypisuje sobie ni mniej ni więcej tylko zrewolucjonizowanie myślenia o korygowaniu akustyki. W 1983 opracowane zostały ustroje, które nie opierały się tylko na tłumieniu, ale równocześnie wpływały w znaczący sposób na rozpraszanie dźwięku. Najsłynniejsze produkty RPG tworzą serią Classic Plus. Obejmuje ona trzy typy ustrojów. Jeden służy do rozpraszania i pochłaniania dźwięku, jest to Abffusor. Diffusor jest rozpraszaczem o minimalnym pochłanianiu. Komplet uzupełnia membranowy ustrój do pochłaniania basu. Są to ustroje znane, używane zarówno przez profesjonalistów jak i amatorów.
Co ciekawe, w swoich materiałach RPG dość silnie akcentuje zastosowania ustrojów do celów profesjonalnych. Są one raczej opisywane jako wyposażenie studiów, a nie jako produkt audiofilski. Mówiąc jeszcze ściślej, akcent jest położony na sektor półprofesjonalny i profesjonalny o niskim budżecie. Przeciętnemu użytkownikowi sprzętu hi-fi, kwota rzędu kilkunastu albo dwudziestu kilku tysięcy złotych wydanych na ustroje akustyczne może się wydać poważną inwestycją, jakimś profesjonalnym high-endem. Jednak przy projektowaniu (w Europie Zachodniej i w Ameryce) wysokobudżetowych studiów w grę wchodzą sporo większe pieniądze i zawsze wykonany jest drobiazgowy projekt akustyczny. Zastosowanie ustrojów korygujących nie jest więc w takich sytuacjach potrzebne.
Najbardziej znane ustroje akustyczne RPG są wykonywane głównie z drewna, ich standardy wykonawcze są takie same jak przy produkcji mebli. Są to też ustroje kosztowne. Z tego powodu opracowano serię tańszych, bardziej dostępnych produktów pod nazwą Acoustic Tools. O nich właśnie będzie traktował ten test.
Acoustic Tools
Zestawy z rodziny Acoustic Tools kompletuje się z trzech elementów. Każdy z nich jest zaprojektowany do spełnienia innej funkcji. Specjalizacja ta jest bardzo istotna. Nie tylko decyduje ona o skuteczności działania ustrojów, ale ma też ogromne znaczenia dla sposobu użytkowania.
Pod nazwą Skyline kryje się dyfuzor, najtańszy element kompletu. Jest to styropianowa wytłoczka. Jej powierzchnię tworzą wzajemnie poprzesuwane prostokąty. Na powierzchni o wymiarach 60x60 cm jest ich w sumie 156 (matryca 12x13). Wygląd dyfuzora kojarzy się z krajobrazem centrum dużego miasta z licznymi wieżowcami i stąd właśnie nazwa Skyline. Pozornie mogłoby się wydawać, że układ przesunięć jest przypadkowy. W rzeczywistości jest on wynikiem obliczeń. Taki kształt ma na celu uzyskanie dobrego rozpraszania dźwięku niezależnie od kierunku, z którego on nadchodzi. Choć firmowa ulotka o tym nie wspomina, jest to dyfuzor typu Schroedera. Teoria do projektowania tego typu ustrojów była nieraz opisywana w publikacjach naukowych. Ustrój tego typu ma też zdolność selektywnego tłumienia w kierunku "lustrzanym", dla wybranej częstotliwości i jej wielokrotności. Choć materiały RPG nic o tym nie mówią, to warto jednak dodać, że styropian ma też zdolność pochłaniania dźwięku. Charakterystyczną cechą tego materiału jest zdolność średnio efektywnego pochłaniania w dość szerokim paśmie częstotliwości. Trudno mi jednak powiedzieć coś na ten temat bardziej szczegółowo, ponieważ współczynnik pochłaniania zależy od gęstości materiału, a ten nie jest mi znany w przypadku Skyline. Pomimo braku konkretnych liczb wyrażających pochłanianie dźwięku przez Skyline, można zawsze zakładać, że w stosunku do gołej ściany ustrój będzie dawał zwiększenie tłumienia w zakresie średnich i wysokich częstotliwości. Efektywne rozpraszanie występuje dla częstotliwości od około 700 Hz w górę.
Abflector jest przede wszystkim ustrojem tłumiącym, choć ma też jeszcze drugą ważną funkcję, zmianę kierunku odbić. Konstrukcja ustroju jest prosta. Płat z waty mineralnej jest rozpięty na odpowiedniej ramie i obity materiałami wykończeniowymi. Abflector składa się z dwóch złączonych na trwałe części. Na czas transportu panel układany jest płasko. Natomiast do pracy obie części ustawia się pod kątem prostym i tworzą one kształt litery L. Krótsze ramię L jest ustawiane w stronę kolumn, a dłuższe w stronę słuchacza. W ten sposób powstaje też wolna przestrzeń pomiędzy ścianą a panelem. Przede wszystkim mata z porowatego materiału sama w sobie jest bardzo skutecznym pochłaniaczem dźwięku i ten efekt stanowi podstawę działania Abflectora. Mata położona na ścianie tłumi efektywnie tylko wyższe częstotliwości, natomiast pochłanianie niskich jest mało wydajne. Schodkowa struktura Abflectora zamontowanego na ścianie znacznie udoskonala podstawowy efekt tłumienia. Otóż wolna przestrzeń pomiędzy panelem a ścianą zwiększa współczynnik tłumienia na niskich częstotliwościach, albo inaczej mówiąc poszerza w dół pasmo częstotliwości skutecznie pochłanianych przez ustrój (chodzi tu o zwiększenie efektywności działania w porównaniu z warstwą materiału położoną bezpośrednio na ścianę). Poza tym ustawienie powierzchni Ablflectora pod kątem powoduje zmianę kierunku odbić, zamiast na słuchacza, padają one na ścianę za nim. Podwójny efekt jednoczesnego pochłaniania i zmiany kierunku pierwszych odbić powoduje, że do słuchacza dociera ich znacznie mniej. Abflector zaczyna pochłaniać całkiem efektywnie już od stu kilkudziesięciu Hz, współczynnik tłumienia rośnie wraz ze wzrostem częstotliwości i od około 500 Hz panel wchłania prawie wszystko co nań pada.
B.A.S.S. Trap to oczywiście pułapka basowa, co sugeruje już sama nazwa. Pełna nazwa to Bass Absorbing Soffit System. Konstrukcja jest prosta i w tym przypadku. Na kwadratowej ramie rozpięta jest elastyczna membrana, będąca właściwym elementem pochłaniającym. Jest ona wykonana z materiału o konsystencji pośredniej pomiędzy gumą a plastikiem (bardziej zbliżona do gumy). Tego typu ustrój ma działanie pasmowe, tzn. tłumi efektywnie tylko pewien stosunkowo wąski wachlarz częstotliwości. Dlatego za membraną znajduje się warstwa waty szklanej, która służy poszerzeniu zakresu pochłanianych częstotliwości. Całość zamyka komora w formie plastikowej wytłoczki. Komora z tyłu jest uformowana tak by ustrój pasował do narożników, a od frontu powierzchnia pokryta jest materiałem, co daje całkiem przyzwoity efekt wizualny. Zakres efektywnego działania BASS trap to przede wszystkim pasmo poniżej 100 Hz.
Ustroje RPG mają pewne cechy wspólne. Wszystkie są lekkie. Spore wymiary zewnętrzne mogą kogoś przestraszyć, ale nie ma się czego obawiać, nawet panie wątłej postury nie powinny mieć kłopotów z przeniesieniem poszczególnych elementów. Z opisów wynika, że produkty te spełniają też wymagania przeciwpożarowe. Jeśli jednak ktoś potrzebowałby atestów, to odsyłam do dystrybutora po informacje na ten temat. Wszystkie elementy zestawów są też łatwe w montażu. Mają one odpowiednie zaczepy. Skyline można wręcz przymocować na rzepy, albo po prostu przykleić do ściany.
Jakie to strasznie skomplikowane?!
Boicie się Państwo, że zastosowanie Acoustic Tools będzie bardzo skomplikowane? Mam dla Was dobrą nowinę. Wcale tak nie jest!
Opanowanie akustyki wnętrza wydaje się zwykle zadaniem bardzo skomplikowanym i faktycznie w ogólności jest to trudne do ogarnięcia dla amatora. Powiem więcej, w niektórych przypadkach jest to trudne i dla profesjonalistów. Ale korzystanie z ustrojów zaprojektowanych do konkretnych zadań jest w istocie bardzo proste. Specjalizacja pełnionych funkcji narzuca sposób użytkowania. W swoich materiałach RPG zamieszcza kilka schematycznych rysunków z planami rozmieszczenia ustrojów. Pewna swoboda jest możliwa, ale nie jest ona duża. Ścisłe zastosowanie się do zaleceń firmy będzie bardzo dobrym wyborem dla wszystkich nie zajmujących się akustyką profesjonalnie. Pułapki basowe po prostu ustawiamy w narożnikach. Pozostaje nam tylko obserwacja, czy pochłanianie jest już dostateczne czy nie. Abflectory używamy do redukcji kolejnych pierwszych odbić, najpierw na ścianach bocznych, potem na suficie, dalej na ścianie za kolumnami. Skyline używamy głównie do rozpraszania za słuchaczem.
Efekty wizualne
Tu niestety będziemy mieli ciężki orzech do zgryzienia. Audiofile pewnie bez trudu pogodzą się z wyglądem Acoustic Tools. Czy równie tolerancyjne okażą się ich rodziny? Nie będę rozwijał tego tematu, bo nic tu nie powiem czego byście już sami nie wiedzieli.
W gruncie rzeczy produkty RPG nie wyglądają wcale aż tak źle. BASS Trap i Abflector są pokryte szarą tkaniną. Wygląd ich jest raczej użytkowy, ale schludny. Tak czy inaczej w każdym nieomal miejscu będą one jednak obcym ciałem w estetyce typowego wnętrza mieszkalnego. Tym bardziej będzie to dotyczyło Skyline. Pociechą może być jedynie fakt, że powierzchnię można pomalować farbą. Choć materiały RPG nic na ten temat nie mówią, to jednak warto zwrócić uwagę, że pokrycie Skyline farbą może zmniejszyć współczynnik pochłaniania. Natomiast nie zaszkodzi to w wypełnieniu podstawowej funkcji rozpraszania.
Efekty praktyczne
Ostatecznym testem jest uzyskany efekt odsłuchowy. Zależało mi by prób dokonać w różnych pomieszczeniach. Każde pomieszczenie ma inną akustykę, wiadomo że różne pokoje będą wymagać różnych zabiegów korygujących. Dostępne były mi dwa pomieszczenia. Pierwsze próby przeprowadziłem w naszym podstawowym pokoju odsłuchowym. Jest to pomieszczenie dość długie i stosunkowo wąskie, o powierzchni 25 m kwadratowych, z kilkoma wnękami okiennymi, zwężeniem w jednym końcu i połączone otworem o szerokości około 1,5 metra z drugim pokojem o powierzchni około 15 m kw. Spora część powierzchni ścian jest pokryta zasłonami i firanami, ściana za słuchaczem jest dość dokładnie zastawiona szafkami i stertami różnych przedmiotów, jak choćby paczki z archiwalnymi numerami MHF. Drugi pokój o powierzchni około 33 m kw jest nieznacznie krótszy, sporo szerszy, ma sporo więcej nietłumionych powierzchni ścian. Korzystałem z kolumn Rogers Studio 7, wzmacniaczy LFD, transporu Audiomeca Mephisto i konwertera Meridian 566.
Do prób dystrybutor udostępnił następujące elementy: B.A.S.S. Trap - 8 sztuk, Skyline - 6 sztuk, Abflector - 6 sztuk. Organizacyjnie testowanie produktów RPG nastręczyło więcej kłopotów niż zwykle. Przenoszenie poszczególnych elementów zestawu hi-fi i wszystkich ustrojów pomiędzy pomieszczeniami na różnych piętrach to kilkadziesiąt wędrówek w tą i z powrotem, a że sierpień był tym razem upalny, można się było przy tym porządnie spocić. Nie obyło się też bez przestawienia niektórych drobniejszych mebli. Na wykonanie prób w drugim pokoju (na co dzień jest to pokój stołowy) odczekałem aż do czasu gdy domownicy wykorzystali weekend do rekreacyjnego wyjazdu nad wodę (czystszą od wody przy gdyńskich plażach).
Na podstawie moich dotychczasowych doświadczeń uważam, że zaletą pierwszego pomieszczenia jest dobra jakość basu, lepsza niż się to spotyka zazwyczaj. Wstawienie czterech pułapek basowych przyniosło jednak zauważalną zmianę, którą uważam za jednoznacznie pozytywną. Osoby poszukujące przede wszystkim dużej ilości basu mogą mieć jednak zastrzeżenia. Bas staje się bowiem nieco szczuplejszy, zyskuje jednak na zwartości i dokładności. Subiektywnie nie odczuwam w pokoju problemów z basowymi rezonansami i zainstalowanie ustrojów RPG nie usunęło żadnych drażniących przebarwień. Odniosłem takie wrażenie, że pułapki usunęły z dźwięku trochę zbędnej basowej aury maskującej dźwięk płynący z kolumn. Dźwięk stał się bardziej "nagi". Instalacja czterech następnych basołapów przyniosła już efekt mniej jednoznaczny. Zacząłem wręcz zastanawiać się, czy bas nie jest zbyt stłumiony, zbyt wyzuty z życia. W drugim pomieszczeniu współdziałanie pokoju z basem jest generalnie nieco trudniejsze. Bardziej krytyczne niż w pierwszym jest bowiem ustawienie kolumn. Przy niewłaściwym położeniu zestawów bas jest rozwlekły i sztucznie wyeksponowany. Korzystając z wcześniejszych doświadczeń bez większego trudu ustawiłem kolumny tak by zredukować szkodliwe uwypuklenia basu, tak więc i tym razem punkt startowy był zupełnie niezły. Wstawienie BASS Traps dało jednak równie pozytywny efekt jak w pierwszym pomieszczeniu. Ponownie odnotowałem ogólne zwiększenie klarowności i zwartości basu.
Działanie Abflectora też było słyszalne całkiem wyraźnie. W pierwszym (przypominam, węższym) pomieszczeniu zredukowanie pierwszych odbić od ścian bocznych przyniosło spodziewany efekt w postaci polepszenia otwartości sceny. W sensie geometrycznym właściwie zmiany były drobne. Scena zyskała może 10% na swej obszerności. Tego typu zmiana mieści się w ramach naszych zdolności adaptacyjnych. Do pewnych cech dźwięku można się po prostu przyzwyczaić i jak sądzę zmiany w wielkości sceny nie będą aż tak istotne. Wrażenie otwartości przestrzennej to już co innego, zjawisko trudniej opisywalne w kategoriach ilościowych. Właśnie w tej materii poprawa była najistotniejsza. Redukcja pierwszych odbić dała większą swobodę źródeł w przestrzeni. W szerszym pomieszczeniu rezultat był już inny. Szerokie pokoje dają znacznie większe opóźnienie pierwszych odbić od ścian bocznych (przypominam artykuł o metodzie ustawiania kolumn opracowanej w firmie Audio Physic, MHF 4-5/96). W tych warunkach efekty stereofoniczne i przestrzenne zmieniły się niewiele.
Drugim obszarem działania Abflectora jest tłumienie. W pierwszym pomieszczeniu ściany zakryte Abflectorami są zwykle zaciągnięte kotarami. Zmiana w barwie dźwięku była niewielka. Natomiast w drugim pokoju Abflector przykrył twarde powierzchnie ścian i meblościanki. Choć niewiele zmieniła się stereofonia, to ogólne zwiększenie tłumienia było korzystne dla poprawy chłodniejszego charakteru tonalnego pokoju. Przy większej ilości Abflectorów RPG zaleca też ich wykorzystanie na suficie i w dalszej kolejności na ścianie za kolumnami. Wariant z sufitem był niestety zbyt trudny do wypróbowania ze względów praktycznych.
Największe problemy praktyczne miałem ze sprawdzeniem działania dyfuzorów Skyline. Chodzi przede wszystkim o to, że w obu pomieszczeniach brakowało mi odkrytych ścian za miejscem odsłuchu, gdzie według zaleceń w pierwszej kolejności należałoby umieścić te ustroje. Być może dlatego najmniej zauważalny był też odsłuchowy efekt ich zastosowania. Próbowałem zresztą innych wariantów rozmieszczenia, nie tylko za miejscem odsłuchu. Instalacja Skyline na gołych ścianach przynosi niezbyt duże, ale jednak słyszalne zwiększenie tłumienia. W pierwszym pokoju, gdzie Skyline przykryły powierzchnie zazwyczaj pokryte zasłoną, efektu tego nie udało mi się wychwycić. Natomiast w drugim pomieszczeniu, gdy zasłonięte zostały gołe ściany różnica była już konkretna. Czy obiecywana różnica w przestrzenności była słyszalna? Przyznam szczerze, że nie byłem w stanie jej dostrzec. Nie wykluczam jednak, że w innych pokojach uzyskane zostaną bardziej wyraźne efekty.
Cały czas piszę jak sprawdzały się poszczególne elementy w izolacji. Jak zaś wygląda to kiedy wstawimy wszystkie jednocześnie? W tym przypadku zsumowanie wyników cząstkowych daje dobre pojęcie o finalnym rezultacie. Zakres zmian wynikających z zastosowania Acoustic Tools określiłbym jako bardzo szeroki. Ale oczywiście nie jest to panaceum na wszystkie bolączki. Ustroje nie zwiększą dynamiki (choć poprzez zwiększenie zwartości basu mogą trochę wspomóc szybkość i rytmikę). Przy odtwarzaniu subtelnych szczegółów też słychać, że zasadnicze ograniczenia wnosi wykorzystywany sprzęt. Mimo poprawy ogólnej czytelności dźwięku ustroje nie są w stanie wydobyć drobnych detali, których sprzęt nie jest w stanie odtworzyć.
Wnioski praktyczne
Produkty RPG można kupować pojedynczo i samodzielnie zaprojektować dowolny "wystrój akustyczny" pokoju. Producent wyraźnie zachęca jednak do kupowania całych zestawów. Są one nieco tańsze niż by to wynikało z sumowania cen poszczególnych elementów. Najmniejszy zestaw firmowy (srebrny) zawiera po 4 sztuki każdego rodzaju ustrojów. Zestaw złoty to 8 Abflectorów, 6 sztuk Skyline i 8 basołapów. Zaś platynowy komplet zawiera 16 Abflectorów, 8 dyfuzorów Skyline i 16 pułapek B.A.S.S. Trap. Teoretycznie sugestia firmy jest bardzo rozsądna. Takie kompleksowe rozwiązania będą zwykle najlepsze, zarówno pod względem skuteczności w osiągnięciu określonych wyników, jak też łatwości ich uzyskania. W warunkach domowych jednak trudno oczekiwać by ktokolwiek miał miejsce potrzebne do zamontowania wszystkich tych elementów. Bardziej prawdopodobne są więc jakieś warianty selektywnego wykorzystania Acoustic Tools.
Skoro instalacja pułapek basowych przyniosła poprawę nawet w pokoju o relatywnie dobrej jakości niskich tonów, to przydatność tych ustrojów jest oczywista. Sądzę, że zainstalowanie 4 sztuk Bass Traps będzie z korzyścią dla prawie wszystkich pomieszczeń, a często przyda się jeszcze więcej pułapek.
Równie pewny i skuteczny będzie też efekt zastosowania Abflectorów na bocznych ścianach w wąskich pokojach, gdzie pożądane jest stłumienie wczesnych pierwszych odbić. Jednocześnie ustroje te skutecznie dotłumią zbyt żywe pokoje.
W wykorzystanych przez mnie pokojach najmniej odczuwalny był efekt zastosowania Skyline. Ale poniekąd można się było tego spodziewać z uwagi na zastaną sytuację akustyczną. W pomieszczeniach o bardziej gołych ścianach wyniki mogą być jednak inne. Nie chciałbym w tej materii wydawać zbyt konkretnych sądów.
Obawiam się, że w wielu przypadkach brak będzie miejsca na ścianach do rozmieszczenia potrzebnych ustrojów. Cenną przestrzeń zajmować będą stoły, komódki, telewizory i przeróżne inne sprzęty. W tej materii poradzić mogę niewiele. Pozostaną półśrodki jak choćby zamiana biblioteczki ze szklanymi drzwiczkami na biblioteczkę gdzie książki są odkryte, a ich grzbiety stworzą prowizoryczny ustrój rozpraszająco-tłumiący.
Kupić nie kupić?
Mamy ustroje, których działanie opiera się na solidnych fizycznych podstawach. Rezultaty w postaci poprawy dźwięku są wyraźnie słyszalne i zgodne z przewidywaniami teoretycznymi. Czyż można sobie wyobrazić bardziej komfortową sytuację? Przecież na co dzień tylko nieliczne nabytki sprzętu hi-fi opierają się na tak solidnych podstawach. Wydaje się, że nie pozostaje nic innego jak tylko zrobić zakupy i zabrać się za instalację Acoustic Tools. W tej beczce miodu jest jednak przysłowiowa łyżka dziegciu - cena. Jakby na to nie patrzeć ustroje RPG nie są tanie. Według tekstu z ulotki informacyjnej RPG Acoutic Tools to ustroje, na które stać każdego. Z tym niestety się nie mogę zgodzić.
Można podsumować wartość materiałów i kosztów produkcji. Przykładowo, jeśli porównamy którykolwiek z trzech opisanych tu ustrojów do zestawu głośnikowego o takiej samej cenie, zauważymy że produkty RPG mają bardzo prostą budowę. Nie przeceniałbym również wkładu intelektualnego w opracowanie konstrukcji. Abstrahując od wartości materiałowej możemy też odnieść cenę kompletu ustrojów akustycznych do cen sprzętu. Nawet skromny zestaw elementów kosztuje już kilka tysięcy złotych, tyle co komplet sprzętu wyższej średniej klasy. Na korzyść ustrojów RPG przemawia z kolei to, że przy braku konkurencyjnych produktów na polskim rynku właściwie nie daje się jednoznacznie ocenić atrakcyjności cenowej.
Przyjęcie właściwiej taktyki nie będzie więc proste. Pytanie czy wydać kilka(naście) tysięcy złotych na korektę akustyki czy może kupić lepsze kolumny pozostaje otwarte.
Posiadaczom niedrogich systemów audio produkty RPG wydadzą się zapewne znacznie za drogie, bo przecież nikt nie wyda na adaptację akustyczną więcej niż na sam sprzęt. W takich sytuacjach Acoustic Tools co najwyżej posłużą jako źródło inspiracji dla amatorsko wykonywanych adaptacji akustycznych.
Kto będzie nabywcą Acoustic Tools? Według mnie będzie to osoba, która po pierwsze ma dobry sprzęt, po drugie chce wydobyć pełnię jego możliwości, po trzecie ma większe zasoby gotówki, po czwarte ma pokój wymagający korekty akustyki ze względu na nadmiar nagich ścian i/lub niekorzystne proporcje i wreszcie po piąte chce rozwiązać ten problem bez wysiłku intelektualnego związanego z samodzielnym poszukiwaniem odpowiednich środków. W postaci Acoustic Tools taka osoba znajdzie bardzo skuteczne rozwiązanie. Oczywiście potencjalnym odbiorcą jest też sektor półprofesjonalny. Acoustic Tools mogą posłużyć do wyposażenia domowego studia.
I jeszcze jedno na koniec. Jeśli akurat przymierzaliście się do wydatkowania kilku tysięcy złotych na komplet okablowania, to jako alternatywę rozważcie jednak jakieś adaptacje akustyczne. Być może dysponujecie Państwo fantastycznym pokojem, którego przy pomocy zwykłych środków już się nie poprawi. Jeśli tak jest, to składam gratulacje, ale według moich szacunków tacy szczęśliwcy stanowią nie więcej niż jeden promil naszych czytelników. Ci mogą spokojnie nabyć kable. Pozostałym radziłbym jednak rozważenie bardziej zróżnicowanych opcji niż tylko wybór pomiędzy kablem XY a kablem AB. Jako konkurencyjną formę wydatkowania pieniędzy rozważcie zakup ustrojów do korekty akustyki. (GS)